Nocujemy 2 noce na bardzo fajnym i kameralnym campingu, położonym nad samym oceanem atlantyckim. Mamy czas na spokojne zwiedzanie okolicy, opalanie, pływanie na desce, czyli to co tygrysy lubią najbardziej :D
Pogoda średnio nam dopisuje, ale rekompensujemy ja sobie dłuuuugą bagietka+ śmierdzacym serem+ winko...
w koncu jak francja...to francja:):):)